Społeczność Chrześcijańska
Społeczność Chrześcijańska
Niezależny Zbór w Rybniku
Albowiem jeden jest Bóg,
jeden też pośrednik
między Bogiem a ludźmi,
człowiek Chrystus Jezus. - 1Tym2:5
Wszelką troskę swoją złóżcie na Niego, gdyż On ma o was staranie - 1 Piotra 5:7
Albowiem Ja wiem jakie myśli mam o was - mówi Pan - myśli o pokoju, a nie o niedoli, aby zgotować wam przyszłość i natchnąć nadzieją - Jer.29:11
Szukajcie najpierw Królestwa Bożego
i sprawiedliwości jego,
a wszystko inne będzie wam dodane. - Mat.6:33
Shadow
Slider
  • Home
  • Nauki Biblii
    • Okup
    • Piekło
    • Dzień sądu
  • Manna
  • Multimedia
    • Wykłady audio
    • Video
    • Muzyka
  • Biblioteka
    • Artykuły
    • Poezja
  • Biblia
  • Pytania i odpowiedzi
  • Pobierz
  • Ciekawe strony
  • O nas
    • Kim jesteśmy
    • W co wierzymy

Szukaj

Starsze wpisy

  • Duchowy sport
  • Radość z małych rzeczy
  • Skąd nadejdzie mi pomoc
  • List Chrystusa
  • Krzyż stał się bramą
  • Odnowienie
  • Boża zbroja na Dzień Ucisku
  • Służba
  • Wesele w Kanie – typ i antytyp
  • Ch.T.Russell – podróż dookoła świata

FA

Pytania i odpowiedzi

Pytanie (1909) - Jak mamy pozdrawiać takich, co opuścili Zgromadzenie i nazywają nas gorzej niż Babilon? Czy powinniśmy serdecznie ich witać gdy przyjdą na zebranie?

Odpowiedź:  Nie myślę, wreszcie dla jakiej przyczyny powinniśmy to uczynić. Obowiązkiem moim jest, obchodzić się serdecznie szczególnie z tymi, co posiadają podobieństwo naszego drogiego Zbawiciela i odznaczają się charakterem podobnym do Jego charakteru. Tym, co opuścili Zgromadzenie, nie mógłbym okazać tej serdeczności, wreszcie, aby im okazać różnicę, aby nie myśleli że są lepszymi od innych, co pozostali w Zgromadzeniu, albowiem wszczynali nieporozumienie, lub robili wrzawę. Z takimi powinno się obchodzić według rady Apostoła: Naznaczcie tych, co sprawują rozerwanie i zgorszenie w Zgromadzeniach, nie czyńcie sobie z nich serdecznych przyjaciół, nie wybierajcie ich na starszych itp., bo to byłoby złą rzeczą. Nie zachęcajcie nikogo takiego co ma usposobienie do zwady. Trzymajcie go w odosobnieniu, a jeżeli chce, niech walkę prowadzi z samym sobą. Przy tym powinniśmy czuwać, abyśmy nie uprawiali w naszych sercach podobnego ducha. Bądźmy grzecznymi lecz stanowczymi.
Gdyby kto z takich do mnie przystąpił, podałbym mu rękę. Nie odmówiłbym uściśnięcia dłoni, lecz nie starałbym się uczynić z niego serdecznego towarzysza. Mamy pamiętać, co ludzie mówili o Apostołach w pierwotnym Kościele: Poznali je, iż byli z Jezusem. Za naszego serdecznego przyjaciela powinniśmy mieć naszego Pana. Z Nim pragniemy być zawsze w społeczności i z tymi, co posiadają najwięcej podobieństwa do Jego charakteru, którzy posiadają ducha Chrystusowego. Pan Jezus na Swoich uczniów wybierał tych, co posiadali Jego ducha. Z tych wybrał szczególnie trzech: Piotra, Jakuba i Jana, którzy byli najbliżej Niego i z nimi spędzał najwięcej czasu. Ci trzej byli z Jezusem na górze Tabor podczas Przemienienia Pańskiego, byli także najbliżej Niego w ogrodzie Oliwnym. Trzymajcie radę z tymi, co posiadają ducha Chrystusowego.

Ch.T.Russell – Książka pytań i odpowiedzi.

Print Friendly, PDF & Email

Pytanie (1909) - Jak może istota niedoskonała osiągnąć doskonałe życie?

Odpowiedź – Jeżeli ktoś nie zdoła osiągnąć doskonałego życia, osiągnie wtórą śmierć. Tak przynajmniej ja to rozumiem. Rozumiem, że jest to prawem Bożym i nikt nigdy nie będzie przyjęty przez Ojca jak tylko przez zastosowanie się do tych wymagań prawa Bożego. Będziesz miłował Boga z całego serca swego, z całej duszy swojej, z wszystkiej myśli i mocy twojej, a bliźniego swego jako samego siebie. To jest najpierwsze i najmniejsze posłuszeństwo, jakie Bóg może przyjąć. Jeżeli nie dojdziemy do tego wzoru, nie osiągniemy życia doskonałego. W jaki sposób możemy do tego dojść? Czy cały świat w Tysiącleciu dojdzie do takiego wzoru? Tak. To będzie dziełem Tysiąclecia. Każdy kto okaże się godnym żywota wiecznego, będzie także godnym takiej doskonałości. Bóg nie ma rozmaitych wzorów. Jest to wzór dla wszystkich stworzeń. Aniołowie nie mieliby żywota wiecznego u Boga, gdyby nie mieli takiej doskonałości. Co do ludzi tego świata, oni także będą musieli dojść do tego wzoru, zupełnej miłości do Boga i bliźnich. Może powiecie: Lecz głowy nasze są nieudolne – jak więc zdołamy do tego dojść? Nie jesteście sądzeni według ciała waszego, ale jako Nowe Stworzenie. Jeżeli nie nauczymy się naszych lekcji jako Nowe Stworzenia, nie zdamy egzaminu, gdy nasz czas nadejdzie. Jeżeli nie pozwolimy Panu rozwinąć w nas ten charakter, nie będziemy nadawać się do życia na jakimkolwiek poziomie. Są pewne zasady, jakie Bóg wystawia i jeżeli chcemy osiągnąć żywot wieczny w ogóle, musimy starać się i to tylko na tych zasadach. Bóg nie obchodził się z nami według naszego ciała, lecz według naszego ducha. Serce, wola, intencje i zabiegi nasze muszą wykazywać tę doskonalą miłość dla Boga i bliźnich.
Przypuśćmy, że w niedoskonałości swej uczynię coś niedobrego. Skoro tylko zauważę to, jako Nowe Stworzenie zaraz muszę starać się naprawić to, co złego uczyniłem. Powiesz może: “Przypuśćmy, że duma moja nie pozwoli mi tak postąpić?” W takim razie nie jesteś takim, jakich Pan szuka. Jeżeli masa jaką urazę do brata lub siostry, jeżeli zrobiłeś coś niedobrego, idź zaraz do Pana i wyznaj swój błąd. Jeżeli wyłącznie do Pana należysz, będziesz chciał czynić tylko takie rzeczy, które się Jemu podobają. Umocnij w sobie taką zasadę: Do jakiego stopnia serce moje jest posłuszne Bogu, Jego Słowu i sprawiedliwości? Jako ludzie cieleśni, nie zawsze możemy ustrzec się przed niedoskonałościami. Pewnego razu w Allegheny, po lekcji o obmowie i po wykazaniu jak przeciwne to jest woli Bożej i napomnieniom Jego Słowa, przystąpiła do mnie pewna siostra i ściskając mi rękę, rzekła: “Bracie Russell, bardzo cieszę się z tej lekcji; albowiem tego właśnie potrzeba”. Zanim jednak puściła moją rękę, już zaczęła obmawiać. Biedna ta siostra czyniła co tylko mogła najlepszego w swym zrozumieniu. Pomyślałem sobie, że siostra ta stopniowo nauczy się. Pochwalała rzeczy, które słyszała i zdawało się jej, że najdokładniej stosuje to w życiu. Jeżeli czasami spotkacie braci lub siostry, którzy nie doceniają niektórych wyższych zasad, wspomnijcie na słowa Apostoła, że Bóg wybrał to, co u świata jest podłe i mdłe. Nie wszyscy wybrani są nędzni lub podli, niektórzy wierni są najszlachetniejszymi ludźmi na świecie, lecz nie wielu możnych, nie wielu zacnych jest powołanych, ale głównie to osoby przeciętne. Nie bądźcie zbyt pewni, że takiej przeciętności nie ma i w was samych. Współczujcie i cieszcie się, widząc jak bracia i siostry starają się pokonywać to stare stworzenie. To właśnie stare stworzenie, uznane przez Boga za umarłe, jest podłe. Przekształcające się serce, czyli Nowe Stworzenie, doświadcza coraz dokładniej, która jest wola Boża dobra i przyjemna. Czasami podaję jako przykład wagę, na której stopnie zaczynają się od zera. Niektórzy mają 40, inni 20, inni 30 a jeszcze inni tylko dziesięć procent doskonałości ludzkiej. Kiedy ci poświęcą się, to bez względu na ich stopień rozwoju Pan godzi się przyjąć ich i daje im dostateczną ilość łaski.
Przypuśćmy, że ktoś ma tylko pięćdziesiąt, lub siedemdziesiąt procent, a niektórzy może zaledwie trzydzieści. Pan dopełnia brakujących 70 procent. Łaska Jego jest dostateczna, wystarczająca do potrzeb każdego, kogo On przyjmuje. Łaska Pańska wystarczy na wypełnienie wszelkich braków. Pan sądzić was będzie według waszych serc i intencji. Wola wasza nigdy nie powinna być na poziomie 90 lub 50. Wola wasza, intencje wasze muszą być stuprocentowe; a jeżeli pełnicie wolę Bożą najlepiej jak tylko was stać, policzone wam to będzie za sto i należycie do Pana i macie z Nim zupełną społeczność. Sto procent oznacza doskonałe serce. Bóg wymaga od nas więcej niż od świata. Wymaga abyśmy miłowali Go z całego umysłu i wszystkich sił naszych, a bliźniego jako samego siebie, lecz On będzie tego wymagał także od świata. Pytacie, jak Bóg może wymagać czegoś więcej? On żąda czegoś więcej od was i ode mnie. W jaki sposób? Jezus powiedział: Nowe przykazanie wam daję, abyście się społecznie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Sprawiedliwość żąda tylko aby traktować bliźnich na równi z samym sobą. Nie żąda aby oddawać wszystkiego co kto ma, aby poświęcać swoje własne korzyści i obywać się bez wszystkiego; lecz na ile to dotyczy uczniów Pańskich, inna jest sprawa. Miłość Pana była taka, że On życie Swoje wydał za nas; a my mamy miłować się wzajemnie tak, jak On umiłował nas. Związaliście się takim przymierzem i nie możecie być jednym z, Maluczkiego Stadka jeżeli nie jesteście samo ofiarą. Kto należy do Małego Stadka, jest ofiarującym kapłanem, zatem należycie do Królewskiego Kapłaństwa, będziecie ofiarnikami.

Ch.T.Russell – Książka pytań i odpowiedzi.

Print Friendly, PDF & Email
Print Friendly, PDF & Email

Translator

pl Polish
cs Czechda Danishnl Dutchen Englishfr Frenchiw Hebrewit Italianlv Latvianno Norwegianpl Polishpt Portuguesero Romanianru Russiansk Slovakes Spanishsv Swedishuk Ukrainian

Manna na dzisiaj

No Events

Tematy

  • Artykuły (23)
    • Beniamin Barton (2)
    • Ch.T.Russell (11)
  • Bez kategorii (3)
  • Miłość bliźniego (3)
  • Okresy rozwoju Kościoła (4)
  • Okup (1)
  • Pamiątka Śmierci Jezusa (4)
  • Różne (5)
  • Wydarzenia (4)
  • Wykłady (49)
  • Zakon (2)
    • Dekalog (1)
  • Życie chrześcijańskie (28)
    • Pokuta (4)
    • Wiara (4)
2023 Społeczność Chrześcijańska. Donna Theme powered by WordPress
Niniejsza strona korzysta z plików cookies, zgodnie z Polityką Plików Cookies. Aby informacja nie wyświetliła się ponownie, kliknij Akceptuj Czytaj Więcej
Privacy & Cookies Policy