Społeczność Chrześcijańska
Społeczność Chrześcijańska
Niezależny Zbór w Rybniku
Albowiem jeden jest Bóg,
jeden też pośrednik
między Bogiem a ludźmi,
człowiek Chrystus Jezus. - 1Tym2:5
Wszelką troskę swoją złóżcie na Niego, gdyż On ma o was staranie - 1 Piotra 5:7
Albowiem Ja wiem jakie myśli mam o was - mówi Pan - myśli o pokoju, a nie o niedoli, aby zgotować wam przyszłość i natchnąć nadzieją - Jer.29:11
Szukajcie najpierw Królestwa Bożego
i sprawiedliwości jego,
a wszystko inne będzie wam dodane. - Mat.6:33
Shadow
Slider
  • Home
  • Nauki Biblii
    • Okup
    • Piekło
    • Dzień sądu
  • Manna
  • Multimedia
    • Wykłady audio
    • Video
    • Muzyka
  • Biblioteka
    • Artykuły
    • Poezja
  • Biblia
  • Pytania i odpowiedzi
  • Pobierz
  • Ciekawe strony
  • O nas
    • Kim jesteśmy
    • W co wierzymy

Szukaj

Starsze wpisy

  • Radość z małych rzeczy
  • Skąd nadejdzie mi pomoc
  • List Chrystusa
  • Krzyż stał się bramą
  • Odnowienie
  • Boża zbroja na Dzień Ucisku
  • Służba
  • Wesele w Kanie – typ i antytyp
  • Ch.T.Russell – podróż dookoła świata
  • Pobożność

FA

Zakon

Czy chrześcijan obowiązuje Zakon Mojżeszowy?

luty 21, 2019

Słowo zakon pochodzi z greckiego słowa nomos. Jego znaczenie to zwyczaj, obyczaj, prawo albo ustawa. Jest to odpowiednik hebrajskiego słowa torah, które oznacza nauczanie albo pouczanie. Te słowa obecnie trochę różnią się znaczeniem ale w Biblii stosowane są zamiennie.

Słowo zakon kojarzy się zazwyczaj z organizacją religijną głównie wywodzącą się z kościoła rzymsko-katolickiego: zakon franciszkanów, dominikanów, jezuitów itp. Tym, czym różnią się od siebie te zakony to tzw. reguły zakonne czyli prawa, które dany zakon przestrzega. Każdy z tych zakonów ma więc jakieś prawa, którym zobowiązuje się posłuszeństwo.

W obecnych czasach istotnym pytaniem jakie się wiąże z tematem zakonu brzmi: Czy chrześcijan obowiązuje Zakon Mojżeszowy?

Znaczną część odpowiedzi na to pytanie znajdziemy w liście Apostoła Pawła do Galacjan. W tym liście padają m.in. takie słowa jak: odłączyliście się od Chrystusa wy, którzy szukacie usprawiedliwienia w Zakonie lub wszyscy, którzy polegają na uczynkach Zakonu są pod przekleństwem.

Apostoł Paweł nie pisze tych słów do Żydów. Kieruje je do chrześcijan, do braci, którzy z czymś takim jak konieczność przestrzegania Zakonu spotkali się w tamtym czasie.

Spośród obecnie żyjących chrześcijan nie znajdziemy takich, którzy utrzymują, że obowiązuje ich CAŁY Zakon Mojżeszowy. Tylko nieliczne grupy utrzymują, że obowiązuje ich dekalog (jako element Zakonu). Inne z kolei twierdzą, że oprócz dekalogu chrześcijan obowiązują wszystkie święta wynikające z Zakonu. Jeszcze inni, że tylko dekalog i prawa moralne w odróżnieniu od ceremonialnych.

Zastanówmy się jednak najpierw nad tym skąd wzięło się w człowieku poczucie przestrzegania prawa.

Istnieje takie pojęcie jak prawo naturalne. Definicja świecka jaką znajdziemy w internecie brzmi (wybrany fragment): Źródłem prawa natury ma być sama natura, dla jednych rozumiana jako wola Boga, a dla innych nakaz rozumu czy wrodzonego poczucia sprawiedliwości…. Broni ono ludzkiej godności, określa fundamentalne prawa i obowiązki człowieka.

Taka jest definicja świecka. Czy dla takiej definicji znajdujemy poparcie w Piśmie Świętym? Czy Biblia wspomina coś o prawie naturalnym?

Rzym. 2:14,15  – Bo gdy poganie, którzy Prawa nie mają, idąc za naturą, czynią to, co Prawo nakazuje, chociaż Prawa nie mają, sami dla siebie są Prawem. Wykazują oni, że treść Prawa wypisana jest w ich sercach, gdy jednocześnie ich sumienie staje jako świadek, a mianowicie ich myśli na przemian ich oskarżające lub uniewinniające.

Apostoł Paweł nie pisze tutaj o Żydach, których obejmowało Prawo Zakonu ale pisze o poganach, którzy takiego prawa nie mieli. Poganie mają w sercach coś, co Apostoł nazwał prawem z natury. To naturalne prawo, które mają wypisane na sercach jest dla nich wyznacznikiem ich postępowania. Na straży tego Prawa stoi oczywiście sumienie, które albo ich potępia albo bierze w obronę w zależności czy tego prawa przestrzegają czy też nie. Wg tych słów prawo naturalne jest wszczepione do serca każdego człowieka – choć jak za chwilę zobaczymy nie w takim samym stopniu występuje ono u każdego.

Cofając się w czasie możemy powiedzieć, że oprócz naszego Pana Jezusa, jedynymi osobami, które w swoich sercach posiadały to doskonałe prawo Boże byli tylko nasi pierwsi rodzice – Adam i Ewa. Natomiast wraz z upływem czasu rozróżnianie tego co jest dobre od tego co jest złe ulegało stopniowemu zacieraniu. Już kilkadziesiąt lat później Kain zabija swojego brata Abla – co jest poważnym grzechem. Prawo Boże zostało u Kaina zatarte stosunkowo szybko. Pozostała część ludzkości nie była od tego wolna. Z upływem czasu w znacznym stopniu zatarło się prawo Boże  wypisane w ludzkich sercach. Podobnie uszkodzone zostało sumienie, które miało być wyznacznikiem postepowania zgodnie z tym prawem. Ludzie żyli więc wg resztek prawa naturalnego oraz uszkodzonego sumienia.

I w takich właśnie warunkach kiedy to naturalne prawo było coraz bardziej zatarte pojawia się Mojżesz, przez którego Bóg daje swoje prawo – Zakon.

Po co Bóg daje Zakon? Jest kilka powodów, które wskazują na cel dania Zakonu.

1.Przypomnienie prawa naturalnego.

Rzym. 7:7 – Cóż więc powiemy? Że Zakon to grzech? Przenigdy! Przecież nie poznałbym grzechu, gdyby nie Zakon; wszak i o pożądliwości nie wiedziałbym, gdyby Zakon nie mówił: Nie pożądaj!

Apostoł Paweł mówi, że nie poznałby grzechu, gdyby nie Zakon. Widzimy więc tutaj rolę jaką pełnił Zakon: przypomniał co to jest grzech i go zdefiniował. Jak gdyby odwołał się do tego prawa naturalnego, które na samym początku było doskonałe, przypominając i wskazując co jest dobre a co złe. To jest pierwszy cel dania Zakonu Mojżeszowego: przypomnienie prawa naturalnego i zdefiniowanie tego co jest grzechem, a co nim nie jest

Z tym wiąże się dodatkowa kwestia opisana w tym samym liście do Rzymian:

Rzym.3:19,20 – A wiemy, że wszystko, co mówi Prawo, mówi do tych, którzy podlegają Prawu. I stąd każde usta muszą zamilknąć i cały świat musi się uznać winnym wobec Boga, jako że z uczynków Prawa żaden człowiek nie może dostąpić usprawiedliwienia w Jego oczach. Przez Prawo bowiem jest tylko większa znajomość grzechu.

Tak więc Zakon nie tylko definiuje grzech ale pokazuje nam, że jesteśmy grzesznikami i że nie jesteśmy w stanie tego Zakonu wypełnić, nie jesteśmy w stanie wypełnić przykazań Bożych. Zakon stawia diagnozę, stwierdza, że człowiek jest chory – ale nie jest w stanie go uleczyć. Wskazuje jaki człowiek jest i jaki powinien być, jest wyznacznikiem doskonałości, której grzeszny człowiek nie jest w stanie osiągnąć o własnych siłach.

2. Zakon jest typem (cieniem) rzeczy przyszłych.

Gal. 3:23,24 – Zanim zaś przyszła wiara, byliśmy wspólnie zamknięci i trzymani pod strażą zakonu, dopóki wiara nie została objawiona. Tak więc zakon był naszym przewodnikiem do Chrystusa, abyśmy z wiary zostali usprawiedliwieni.

Te teksty są takim łącznikiem pomiędzy pierwszym celem a drugim celem dania Zakonu Mojżeszowego. Werset 24 mówi: tak więc Zakon był naszym przewodnikiem do Chrystusa. W niektórych przekładach mamy napisane, że był naszym wychowawcą prowadzącym do Chrystusa. Greckie słowo jakie tam występuje to paidagogos i zazwyczaj większości osób kojarzy się z pedagogiem, więc z taką osobą, która uczy, wychowuje itd. Ale to słowo obecnie ma trochę inny wydźwięk. Paidagogos oznacza niewolnika w starożytnej Grecji, mającego odprowadzać chłopców do palestry – miejsca ćwiczeń fizycznych. Słowo paidagogos etymologicznie oznacza prowadzący chłopca. Tak więc termin pedagogia początkowo dotyczył tego, który się uczy i jest prowadzony, następnie zmienił znaczenie na tego, który uczy i prowadzi. Obecnie odnosi się również do samego procesu prowadzenia, a także do tego, co jest przedmiotem nauczania.

A więc paidagogos był to ktoś kto prowadził. Dlatego też w tym kontekście apostoł Paweł napisał, że takim paidagogos, takim przewodnikiem był Zakon, który prowadził do Chrystusa.

W jaki sposób Zakon prowadził do Chrystusa? Zdecydowana większość Starego Testamentu a już szczególnie składane w Starym Testamencie ofiary wskazywały na Chrystusa. Stary testament to nie tylko opis tamtych czasów ale cienie rzeczy przyszłych. To typy biblijne pod którymi kryje się rzeczywistość dotycząca spraw ducha.

Żyd. 10:1 – Albowiem zakon, zawierając w sobie tylko cień przyszłych dóbr, a nie sam obraz rzeczy, nie może w żadnym razie przez te same ofiary, nieprzerwanie składane rok w rok, przywieść do doskonałości tych, którzy z nimi przychodzą.

Kol. 2:16,17 – Niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu. Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus.

Tak właśnie Stary Testament interpretował Apostoł Paweł, kiedy pisał:

Gal. 4: 21-24 – Powiedzcie mi wy, którzy chcecie być pod zakonem, czy nie słyszycie, co zakon mówi? Napisane jest bowiem, że Abraham miał dwóch synów, jednego z niewolnicy, a drugiego z wolnej. Lecz ten, który był z niewolnicy, według ciała się urodził, ten zaś, który był z wolnej, na podstawie obietnicy. A to jest powiedziane obrazowo: oznaczają one dwa przymierza, jedno z góry Synaj, które rodzi w niewolę, a jest nim Hagar.  

(31) Przeto, bracia, nie jesteśmy dziećmi niewolnicy, lecz wolnej!

Tak więc Zakon w tym aspekcie został dany po to, żeby człowiek, który jest człowiekiem wierzącym, patrząc na opisy zawarte w Starym Testamencie miał pewność tego, że Bóg ma swój plan, który nakreślił i opisał zanim rozpoczęła się jego realizacja. Stary Testament pokazuje nam jednoznacznie, że Bóg dużo wcześniej wiedział o tym co się zdarzy w przyszłości. To właśnie cienie ofiar przybytku prowadzą do Chrystusa, co jest drugim celem dania Zakonu.

Jedność Zakonu. Niektóre grupy religijne akcentujące dzisiaj obowiązek przestrzegania Zakonu przez chrześcijan, dzielą Zakon na dwie części: prawa ceremonialne i dekalog (prawo moralne). Uważają, że prawa ceremonialne przeminęły wraz ze śmiercią Chrystusa, natomiast prawa moralne w dalszym ciągu obowiązują. Spróbujmy przyjrzeć się temu zagadnieniu:

Jak. 2:9-11- Lecz jeśli czynicie różnicę między osobami, popełniacie grzech i jesteście uznani przez zakon za przestępców. Ktokolwiek bowiem zachowa cały zakon, a uchybi w jednym, stanie się winnym wszystkiego. Bo Ten, który powiedział: Nie cudzołóż, powiedział też: Nie zabijaj; jeżeli więc nie cudzołożysz, ale zabijasz, jesteś przestępcą zakonu.

W tym tekście Jakub zwraca uwagę na trzy przykazania. Dwa przykazania (w.11) występują w dekalogu, lecz jedno (w.9) w nim nie wstępuje. Zapisane jest ono w 5Moj.1:17 jak również 3Moj.19:15.

Jakub łączy z sobą przykazania z dekalogu i spoza dekalogu. Następnie nie pozostawiając złudzeń mówi, że jeżeli jedno przykazanie z Zakonu łamiesz to jesteś przez Zakon uznany za przestępcę. Tak więc nawet gdyby ktoś cały Zakon wypełnił, a uchybił tylko w jednym, to jest przez Zakon uznany za przestępcę i znajduje się pod przekleństwem Zakonu. Taka zasada występowała w stosunku do całego Zakonu: gdyby ktoś wypełnił wszystkie przykazania, a złamał jedno przykazanie (z dekalogu lub spoza dekalogu) to taki człowiek był winny przekroczenia całego Zakonu i w niektórych wypadkach mógł nawet zostać ukamienowany. Tego typu surowe konsekwencje Izraelita mógł ponieść na przykład w przypadku złamania przepisu związanego ze świętem Paschy (2Moj. 12:19) i wielu innych przypadkach.

W Zakonie są oczywiście różne prawa, które z można pogrupować względem różnych kryteriów. Mędrcy Izraela także próbowali dzielić przykazania na różne grupy. Najbardziej znanym podziałem jest ten na przykazania pozytywne i negatywne (nakazy i zakazy). Trochę mniej znaną klasyfikacją jest podział na miszpatim, chukim i edim.

Nie ulega wątpliwości, że przykazania można podzielić na moralne i ceremonialne. Problem polega jednak na tym, że Zakon stanowił całość tych przykazań zarówno moralnych jak i ceremonialnych. Bóg w zakresie przestrzegania Zakonu nie czynił takiego rozróżnienia. Nie można było więc przestrzegać wybranej część Zakonu, a inną część pominąć. Zakon był jednością  i złamanie jednego przykazania powodowało, że człowiek stawał się winny złamania całego Zakonu.

W takim kontekście zdecydowanie innego znaczenia nabiera pytanie: czy zatem Zakon Mojżeszowy obowiązuje chrześcijan?

Z tym pytaniem i z tym problemem zetknęli się chrześcijanie w I wieku. W liście do Galacjan widzimy jak wielki akcent apostoł Paweł kładzie na tę sprawę. Rozważania Apostoła Pawła nie dotyczą Żydów ale właśnie pogan, którzy nawracali się do Jezusa. Z czasem ich liczba urosła na tyle, że tworzone były Zbory składające się z nawróconych na chrześcijaństwo pogan.

Tak więc kiedy przychodzili do takich Zborów niektórzy bracia pochodzenia Żydowskiego to przynosili z sobą naukę, że: wiara w Jezusa to nie wszystko; że należy się jeszcze dać obrzezać i przestrzegać całego Zakonu Mojżeszowego.

Dz.Ap. 15:5 – Lecz niektórzy ze stronnictwa faryzeuszów, którzy uwierzyli, powstali, mówiąc: Trzeba ich obrzezać i nakazać im, żeby przestrzegali zakonu Mojżeszowego.

W ten sposób próbowali dowieść, że oprócz uwierzenia Ewangelii i przyjęcia Jezusa za swojego Zbawiciela do zbawienia konieczne jest jeszcze przestrzeganie prawa Mojżeszowego. Z takimi właśnie osobami wchodzi w polemikę apostoł Paweł, który bardzo surowo ocenia takie postawy.

To właśnie w kontekście takich poglądów mówi, że nawet gdyby sam anioł z nieba zwiastował wam ewangelię odmienną od tej, którą on zwiastował, niech będzie przeklęty! …. Apostoł Paweł nie pozostawia cienia wątpliwości, że:

  • Gal. 3:10_1 – … wszyscy, którzy polegają na uczynkach zakonu, są pod przekleństwem….
  • Gal. 5:2 – Jeśli się dacie obrzezać, Chrystus wam nic nie pomoże.
  • Gal. 3:10_2 – Przeklęty każdy, kto nie wytrwa w pełnieniu wszystkiego, co jest napisane w księdze zakonu. Gal. 5:3 – A oświadczam raz jeszcze każdemu człowiekowi, który daje się obrzezać, że powinien cały zakon wypełnić.

Apostoł Paweł w Gal.3:24,25 powiedział: „tak więc Zakon był naszym przewodnikiem do Chrystusa, abyśmy z wiary zostali usprawiedliwieni. A gdy przyszła wiara już nie jesteśmy pod opieką przewodnika, a więc nie jesteśmy pod Zakonem.”

W tym liście znajdujemy jeszcze kilka innych ciekawych zwrotów określających relacje Chrześcijanin – Zakon.

Gal. 3:10-13 – Bo wszyscy, którzy polegają na uczynkach zakonu, są pod przekleństwem; napisano bowiem: Przeklęty każdy, kto nie wytrwa w pełnieniu wszystkiego, co jest napisane A że przez zakon nikt nie zostaje usprawiedliwiony przed Bogiem, to rzecz oczywista, bo: Sprawiedliwy z wiary żyć będzie. Zakon zaś nie jest z wiary, ale: Kto go wypełni, przezeń żyć będzie. Chrystus wykupił nas od przekleństwa zakonu, stawszy się za nas przekleństwem, gdyż napisano: Przeklęty każdy, który zawisł na drzewie,

Z powyższego fragmentu można wyciągnąć jasny wniosek, że Żydzi byli pod podwójnym przekleństwem:

  1. pod przekleństwem Adamowym – ponieważ umierali,
  2. pod przekleństwem wynikającym z Zakonu.

Dlatego Żydzi w przeciwieństwie do innych ludzi musieli zostać uwolnieni od dwóch przekleństw. Od jednego uwalnia ich śmierć Pana Jezusa, a od drugiego uwalnia ich Jego śmierć na krzyżu. „Przeklęty każdy, który zawisł na drzewie” – a Chrystus stał się właśnie za nich przekleństwem.

Z tych tekstów po raz kolejny jednoznacznie wynika, że każdy kto chciał przestrzegać Zakon musiał przestrzegać go w całości – przeklęty każdy kto nie wytrwa w pełnieniu wszystkiego co jest napisane.

Jakub 2:10 – Ktokolwiek bowiem zachowuje cały zakon, a uchybi w jednym, stanie się winnym wszystkiego.

Czy zatem istnieje lub kiedykolwiek istniał człowiek, który wypełnił cały Zakon oprócz Jezusa? Pytanie jest oczywiście retoryczne, bowiem oprócz Jezusa nie ma takiego człowieka.

Jeśli więc ktoś chciał przestrzegać Zakonu Mojżeszowego wierząc w Chrystusa stawał się przeklęty. Jak mówi Paweł:

Gal. 5:3,4 – A oświadczam raz jeszcze każdemu człowiekowi, który daje się obrzezać, że powinien cały zakon wypełnić. Odłączyliście się od Chrystusa wy, którzy w zakonie szukacie usprawiedliwienia; wypadliście z łaski. Dlaczego? Gal.2:16 – … ponieważ z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek.

Czy zatem skoro nie jesteśmy pod prawem Mojżeszowym, a prawo naturalne zostało zatarte w nas czy wynika z tego, że nie jesteśmy pod żadnym prawem? Czy wszystko nam wolno?

Uważnemu czytelnikowi nie umknie zwrot używany w Nowym Testamencie Zakon Chrystusowy.

Gal. 6:2 – Jedni drugich brzemiona noście, a tak wypełnicie zakon Chrystusowy.

To samo określenie Zakon Chrystusowy występuje jeszcze w 1Kor.9:20,21 – gdzie Paweł mówi, że co prawda nie jest pod Zakonem Mojżeszowym ale jest pod Zakonem Chrystusowym.

1 Kor. 9:20,21 – I stałem się dla Żydów jako Żyd, aby Żydów pozyskać; dla tych, którzy są pod zakonem, jakobym był pod zakonem, chociaż sam pod zakonem nie jestem, aby tych, którzy są pod zakonem, pozyskać. Dla tych, którzy są bez zakonu, jakobym był bez zakonu, chociaż nie jestem bez zakonu Bożego, lecz pod zakonem Chrystusowym, aby pozyskać tych, którzy są bez zakonu.

Jeśli chodzi o Zakon Chrystusowy, o którym pisze Ap.Paweł i który jest prawem dla chrześcijan to możemy znaleźć jeszcze inne określenia:

  • Zakon Ducha, który daje życie i który uwalnia od Zakonu grzechu i śmierci:

Rzym. 8:2 – Bo zakon Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie, uwolnił cię od zakonu grzechu i śmierci.

  • Zakon wiary:

Rzym 3:27 – Gdzież więc chluba twoja? Wykluczona! Przez jaki zakon? Uczynków? Bynajmniej, lecz przez zakon wiary.

  • Zakon wolności:

Jak. 1:25 – Ale kto wejrzał w doskonały zakon wolności i trwa w nim, nie jest słuchaczem, który zapomina, lecz wykonawcą; ten będzie błogosławiony w swoim działaniu.

Jak. 2:12 – Tak mówcie i czyńcie, jak ci, którzy mają być sądzeni przez zakon wolności.

Czym jest ten Zakon Chrystusowy?

W przypadku Zakonu Mojżeszowego, Bóg dokładnie określił wszystkie jego wytyczne, przykazania  i przepisy. Natomiast czytając Nowy Testament nie widzimy tak precyzyjnie spisanego prawa, które obowiązywałoby chrześcijan. Zakon Chrystusowy nie podaje nam szczegółowych przepisów dotyczących różnych sfer naszego życia. Wskazuje raczej na napełnienie się Duchem Bożym, Duchem Chrystusowym, który jest na tyle silnym wpływem działającym w sercu człowieka (jeśli jest nim serce napełnione), że niejako w odruchu bezwarunkowym będzie on zawsze postępował zgodnie z wolą Bożą, a więc zgodnie z Bożym Prawem.

Zakon Chrystusowy dotyczy nowego człowieka. W momencie naszego nawrócenia powstał nowy człowiek – człowiek wewnętrzny.

Ef. 4:24 – a obleczcie się w nowego człowieka, który jest stworzony według Boga w sprawiedliwości i świętości prawdy.

Nowy człowiek jest jak nowo narodzone niemowlę, które ma być rozwinięte na obraz Boga, jest zagrożony niebezpieczeństwami, bo cały czas ten wewnętrzny człowiek, tkwi w człowieku zewnętrznym. Cały czas jest ta walka pomiędzy starym człowiekiem a nowym człowiekiem – ale Zakon Chrystusowy dotyczy tylko i wyłącznie człowieka nowego.

Dlatego mamy ważne świadectwa Biblii w tym temacie:

1Tym. 1:9 – wiedząc o tym, że zakon nie jest ustanowiony dla sprawiedliwego, lecz dla nieprawych i nieposłusznych, dla bezbożnych i grzeszników, dla bezecnych i nieczystych, dla ojcobójców i matkobójców, dla mężobójców,

Zakon Mojżeszowy został ustanowiony dla starego człowieka. I ten Zakon potępia starego człowieka –ale Zakon Chrystusa został ustanowiony dla nowego człowieka. Ten człowiek otrzymał przykazania Boże zapisane w sercu.

2 Kor. 3:3 – wiadomo przecież, że jesteście listem Chrystusowym sporządzonym przez nasze usługiwanie, napisanym nie atramentem, ale Duchem Boga żywego, nie tablicach kamiennych, lecz na tablicach serc ludzkich.

Takie jest to prawo!

Pierwotnie człowiek kierował się prawem naturalnym. To prawo, które miał kiedyś Adam z Ewą zostało zatarte przez grzech i stopniowe odpadanie od łaski Bożej. Podporządkowanie się pod wpływ Ducha Świętego, napełnienie się tym Duchem powinno zaowocować, przynieść owoce Ducha Świętego czyli ponowną odbudowę w sercu człowieka tego prawa naturalnego, które zostało zatarte przez grzech. Pozostaje jeszcze kwestia niedoskonałości samego ciała o czym wspomina Apostoł Paweł w znamiennych słowach: nie to co chcę czynię ale to czego nienawidzę. Doskonałe ciało to kwestia Boga, który gwarantuje je dla każdego którego serce (charakter) będzie doskonałe. Dla Kościoła (144 tys.) ta obietnica była realizowana w momencie ich zmartwychwstania, ale w restytucji będzie osiągalna dla każdego kto będzie posłuszny temu nowemu Prawu.

Jer. 31:31-33 – Oto idą dni – mówi Pan – że zawrę z domem izraelskim i z domem judzkim nowe przymierze. Nie takie przymierze, jakie zawarłem z ich ojcami w dniu, gdy ich ująłem za rękę, aby ich wyprowadzić z ziemi egipskiej, które to przymierze oni zerwali, chociaż Ja byłem ich Panem – mówi Pan – lecz takie przymierze zawrę z domem izraelskim po tych dniach, mówi Pan: Złożę mój zakon w ich wnętrzu i wypiszę go na ich sercu. Ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem.

Odnowienie przez Ducha Świętego to właśnie odnowa serc ludzkich, które ludzie będą musieli napełnić Świętym Bożym usposobieniem. Odnowienie przez Ducha Świętego to nie kolejne przepisy i setki przykazań na różne życiowe sytuacje. Kiedy spojrzymy na Adama i Ewę to nie mamy wzmianki, że Adam i Ewa mieli jakieś zwoje przykazań, które dał im Bóg i które musieli przestrzegać. Mieli prawo, które było wszczepione w ich serce. Dokładnie tak jest w przypadku odrodzonego chrześcijanina. To jest właśnie mięsiste serce o którym pisze Jeremiasz. Taka praca będzie wykonana względem ludzkości w Tysiącleciu.

Tyt. 3:5 – zbawił nas nie dla uczynków sprawiedliwości, które spełniliśmy, lecz dla miłosierdzia swego przez kąpiel odrodzenia oraz odnowienie przez Ducha Świętego

Zakon Chrystusowy jest zbudowany na dwóch prawach dotyczących serca – miłości do Boga i miłości do bliźniego i dotyczy przemiany ludzkich serc.

Rzym. 6:8 – Nikomu nic winni nie bądźcie prócz miłości wzajemnej; kto bowiem miłuje bliźniego, zakon wypełnił. Przykazania bowiem: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj i wszelkie inne w tym słowie się streszczają: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego. Miłość bliźniemu złego nie wyrządza; wypełnieniem więc zakonu jest miłość.

W Zakonie Chrystusowym najpierw pojawia się odrodzone serce, odrodzony – nowy człowiek i potem dopiero dobre uczynki, które są tego wynikiem. Nowy człowiek będzie potrzebował prawa miłości, tych dwóch fundamentalnych przykazań, stary człowiek tysiąca przepisów, które będą regulowały jego życie.

Gal. 5:18-22 – … jeśli Duch Was prowadzi nie jesteście pod Zakonem.

Print Friendly, PDF & Email
  • Previous Noszenie krzyża3 lata ago
  • Next Dlaczego Bóg dozwolił na zło?3 lata ago

Translator

pl Polish
cs Czechda Danishnl Dutchen Englishfr Frenchiw Hebrewit Italianlv Latvianno Norwegianpl Polishpt Portuguesero Romanianru Russiansk Slovakes Spanishsv Swedishuk Ukrainian

Manna na dzisiaj

No Events

Tematy

  • Artykuły (23)
    • Beniamin Barton (2)
    • Ch.T.Russell (11)
  • Bez kategorii (3)
  • Miłość bliźniego (3)
  • Okresy rozwoju Kościoła (4)
  • Okup (1)
  • Pamiątka Śmierci Jezusa (4)
  • Różne (5)
  • Wydarzenia (4)
  • Wykłady (48)
  • Zakon (2)
    • Dekalog (1)
  • Życie chrześcijańskie (27)
    • Pokuta (4)
    • Wiara (4)
2022 Społeczność Chrześcijańska. Donna Theme powered by WordPress
Niniejsza strona korzysta z plików cookies, zgodnie z Polityką Plików Cookies. Aby informacja nie wyświetliła się ponownie, kliknij Akceptuj Czytaj Więcej
Privacy & Cookies Policy